Eksperci alarmują: te używki to „ciche epidemie”. Zabijają coraz częściej
Wszyscy wiemy, że picie alkoholu i palenie papierosów wpływa negatywnie na nasze zdrowie – niszczy nasz organizm. W praktyce jednak okazuje się, że każdego dnia w Polsce papierosa zapala co trzeci Polak, a po alternatywne produkty nikotynowe sięgają coraz młodsze osoby. Nałogi w postaci alkoholu i nikotyny stały się „cichymi epidemiami” w naszym kraju, które konsekwentnie przyczyniają się do wzrostu umieralności.
Wzrasta liczba zgonów w wyniku picia alkoholu i palenia papierosów
Naukowcy z Komitetu Zdrowia Publicznego PAN alarmują, że wzrasta spożycie alkoholu i palenia papierosów. Konsekwencją tego jest coraz większa liczba zgonów spowodowanych tymi używkami. Podczas konferencji Komitetu Zdrowia Publicznego PAN prof. Wojciech Hanke powiedział:
Palenie tytoniu jest najważniejszą przyczyną zgonów polskich mężczyzn (27 proc.) i drugą co do częstości przyczyną zgonów kobiet w Polsce (14 proc.). Badania prowadzone w Polsce pokazują, że wprowadzenie na rynek nowych produktów nikotynowych, bezpodstawnie reklamowanych jako bezpieczniejsze, poszerza grupę konsumentów uzależnionych od nikotyny.
„W latach 2002-2019 zanotowano wielokrotny wzrost umieralności wynikającej ze wzrostu spożycia alkoholu, w tym także z powodu alkoholowej marskości wątroby, u obu płci i we wszystkich dorosłych grupach wiekowych” – brzmi treść komunikatu opublikowanego na stronie Polskiej Akademii Nauk.
„W 2019 r. sprzedano w Polsce ok. 1,2 mld sztuk małpek. Doszło do zwiększenia dostępności i zmiany stylu picia alkoholu. Papierosy i alkohol wywołują cichą epidemię w Polsce” – zauważył prof. Wojciech Hanke. Zdaniem naukowca na rozpowszechnienie się tych używek w naszym społeczeństwie wpłynęło obniżenie o 30 procent akcyzy na napoje spirytusowe oraz wprowadzenie w 2010 roku „agresywnej” kampanii marketingowej promującej tzw. małpki.
Alkohol i papierosy – konieczne są zmiany systemowe
Podczas konferencji specjaliści zauważyli, że konieczna jest zmiana systemowa dotycząca reklamy, a także sprzedaży alkoholu i papierosów. Anna Augustynowicz, prawniczka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśniła też, jak ważne jest zwiększenie współodpowiedzialności obywateli za zdrowie: „Państwo ma konstytucyjny obowiązek dbania o zdrowie obywateli, ale można się zastanowić, czy obywatele mogą dołożyć coś od siebie w tej kwestii i być za to promowanymi. Oczywiście przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian potrzebna by była kampania społeczna, której celem byłoby wyjaśnienie, dlaczego nasze codzienne wybory dotyczące stylu życia są tak ważne i jak się przekładają na ogół społeczeństwa. W następnej kolejności można regulować wysokość składki zdrowotnej. Palacze mogliby płacić więcej” – powiedziała w rozmowie z PAP. Zaproponowała również rozwiązanie, w którym osoby prowadzące zdrowy styl życia mogłyby na przykład uzyskać pierwszeństwo w dostaniu się do sanatorium.
Picia alkoholu i palenie papierosów a ryzyko zachorowania na raka
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, picie alkoholu i palenie papierosów to czynniki ryzyka, które powodują 90 procent nowotworów głowy i szyi. Zespoły badawcze z różnych krajów szacują, że nawet 90 procent nowotworów determinowanych jest przez czynniki zewnętrzne, czyli takie, na które mamy realny wpływ. Okazuje się, że jeden papieros zawiera około 7 tysięcy substancji chemicznych, z czego ponad 70 silnie rakotwórczych.
Ważne w kontekście naszego zdrowia jest, by nie palić papierosów i nie używać tytoniu w żadnej postaci. Jeśli pijcie alkohol danego rodzaju – należy drastycznie ograniczyć jego spożycie. Abstynencja pomaga zapobiegać nowotworom, a picie nawet niewielkiej ilości alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na raka.
Jak papierosy i alkohol wpływają na zdrowie?
W latach 2002-2019 umieralność z powodu alkoholu wielokrotnie wzrosła. Bardzo ważna jest świadomość, że ta używka powoduje wiele chorób, a bezpośrednio przekłada się na marskość wątroby. Nadużywanie alkoholu, czyli picie go w zbyt dużych ilościach, łączy się ze zwiększonym ryzykiem choroby wieńcowej i jej powikłaniami, a także zagrożeniem udarem krwotocznym mózgu.
Palacze z kolei są szczególnie narażeni na choroby układu oddechowego:
- rozedmę płuc,
- przewlekłe zapalenie oskrzeli,
- raka płuc,
- raka języka,
- raka wargi,
- raka jamy ustnej,
- raka krtani,
- raka tchawicy,
- przewlekłą obturacyjną chorobę płuc,
- astmę oskrzelową,
- gruźlicę.